Przejdź do treści

Filip Kliński

Niesamowite miejsce.
Byliśmy w 7 os na „Sylwestra”.
Domek Dorotka.
2 małe ale, klimatyczne sypialnie dwuosobowe, rozkladana kanapa w salonie.
Kuchnia świetnie wyposażona, duza lodówka, piekarnik, zmywarka.
Łazienka przestrzenna.
Bezposrednie dojście do jeziora w zasiegu wzroku.
Wokół cisza, spokój.
W domku koza, opalana drewnem z drewutni przed domem.
Sauna i balia na wyłączność.

Urok jeziora i lasu w zaciszu i slicznym domku spowodował niesamowity klimat w okresie po świątecznym.
Bardzo miło spedzilismy czas a Pani Ilona bardzo miło nas ugościła!